Trochę o wakacjach. Tak wiem, wakacje już dobiegają końca. Ale to nie oznacza, że powinniśmy się smucić! Przecież nadejście września nie musi kojarzyć się z czymś złym. Szkoła to też w pewnym sensie sposób na nudę :) Pewnie teraz wszyscy myślicie, że jestem idiotką. Hahaha, ale pomyślcie. Czy te 12 miesięcy spędzone w domu nie były by nudne? W szkole spotykamy przyjaciół, możemy z nimi spędzić bardzo dużo czasu i chyba się ze mną zgodzicie, że te wszystkie fazy i przypały są fajne :D
A więc, wakacje spędziłam nad morzem. Byłam tam w sumie przez 22 dni :D 11 z rodzicami w Unieściu i 11 dni na obozie rekreacyjnym w Łebie.
Jeśli chcecie to mogę opisać dokładniej te wyjazdy :D Szczególnie obóz, bo warto.... :D haha. Teraz mogę powiedzieć, że pogoda była świetna i moja blada karnacja nabrała ładnego marchewkowego/ karmelowego kolorku :D

 Joasia :)